Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Lecz widać było także i ryby.

Rzekł pan Soczewka: "Płyniemy w górę,
Wskazują na to ryby niektóre,
A jakbym sądzić mógł z manometrów,
Od dna nas dzieli pięć kilometrów.
Już poza nami jest Atlantyda.
Tak! Ośmiornica czasem się przyda!"

Wypowiedziawszy swoje poglądy,
Prąd elektryczny z atomosondy
Skierował prosto na ośmiornicę.
Iskry błysnęły jak błyskawice,
Rażąc potwora w głowę i w oczy.
Cios go na chwilę, widać, zamroczył,
Gdyż jedno ramię z wolna opadło,
A pan Soczewka walkę zajadłą
Prowadził dalej, zwiększył napięcie,
I atakował bestię zawzięcie.

- "Spójrz, Kalasanty! Chyba nie kłamię,
Potwór rozluźnił już drugie ramię.
O, teraz trzecie. A teraz
Lecz widać było także i ryby.<br><br>Rzekł pan Soczewka: "Płyniemy w górę,<br>Wskazują na to ryby niektóre,<br>A jakbym sądzić mógł z manometrów,<br>Od dna nas dzieli pięć kilometrów.<br>Już poza nami jest Atlantyda.<br>Tak! Ośmiornica czasem się przyda!"<br><br>Wypowiedziawszy swoje poglądy,<br>Prąd elektryczny z atomosondy<br>Skierował prosto na ośmiornicę.<br>Iskry błysnęły jak błyskawice,<br>Rażąc potwora w głowę i w oczy.<br>Cios go na chwilę, widać, zamroczył,<br>Gdyż jedno ramię z wolna opadło,<br>A pan Soczewka walkę zajadłą<br>Prowadził dalej, zwiększył napięcie,<br>I atakował bestię zawzięcie.<br><br>- "Spójrz, Kalasanty! Chyba nie kłamię,<br>Potwór rozluźnił już drugie ramię.<br>O, teraz trzecie. A teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego