S.: W Anglii, USA czy Niemczech jest znacznie więcej instrumentów finansowych przydatnych inwestorom, niż działa ich w Polsce. Na tamtych rynkach funkcjonują tysiące funduszy inwestycyjnych różnych typów i obszarów działania, zaś w kraju mamy ich tylko kilka. Dopiero budujemy system funduszy emerytalnych, które w wielu krajach są najważniejszym inwestorem pasywnym. Istotne jest też to, że zachodni biznes dochodzi do kresu możliwości inwestycyjnych. Np. Holandia ma u siebie już sporo parków rekreacyjnych. U nas jeszcze nie ma żadnego. Także nasza giełda nie pełni roli znanej z państw rozwiniętych - tam od zera, emitując akcje, można szybko zebrać kapitał potrzebny na realizację śmiałego pomysłu