i wróżenie Julia nazywa stawianiem kabały, co ty uważasz za nadużycie znaczenia tych słów... Mówiłaś jej, co o tym myślisz, ale Julia albo udawała, że nie słyszy twoich uwag, albo lekceważąco machała dłonią i odpowiadała napastliwie.<br>- Twoje prywatne zdanie mnie nie interesuje. Dla mnie to właśnie jest kabałą i już!<br>Iw uśmiechnęła się drwiąco... Początkowo, bo po pewnym czasie zaczęła odczuwać znudzenie i ogarniającą senność. Wróżenie trwa długo, przez cztery, a nawet pięć kolejnych przetasowań. Po każdym tasowaniu Julia rozkłada, dzieli talię na trzy lub cztery kupki, z których odsłania po jednej lub po dwie karty z wierzchu, łącząc je niekiedy