reform, a w drugiej dopiero kolejności - metod stosowanych przez Zygmunta Wrzodaka.<br><br>W Unii walczą dwa żywioły: pierwszy każe konsekwentnie bronić gospodarki rynkowej, z której regułami wiele postulatów "Solidarności" jest ewidentnie sprzecznych, drugi natomiast nie pozwala na popieranie rządu Oleksego, zwłaszcza że w jego tle widać Kwaśniewskiego, jednego z głównych rywali Jacka Kuronia w walce o prezydenturę. W zależności, która z tych opcji weźmie górę, Unia będzie cichym sojusznikiem albo głośnym wrogiem rządu. Ale jak to w polityce, zwycięży raczej chwilowy interes, czyli prezydencki.<br><br>Scenariusze nie są więc optymistyczne. "Solidarność" będzie, jak wszystko na to wskazuje, podsycała i wygaszała strajki, korzystając z