Marianna. Innych - Teosia i Ankę - to drażni.<br><br>Anka:<br><br>Ciągniesz tę błazenadę, żeby nie usłyszeć przykrych rzeczy. Jest ci potrzebna, żeby ukryć to, co cię boli. Euforia zamiast bólu.<br><br>Teoś:<br><br>Ja bym się zrzygał od takich wyżebranych głasków. Nie mam zamiaru grać dalej w twoją grę.<br><br>Jacek smutnieje, zamyśla się.<br><br>Anka:<br><br>- Jacku, posmutniałeś, chciałabym wiedzieć co się z tobą dzieje.<br><br>Jacek opowiada o różnych reakcjach na jego zachowanie w domu, w pracy. Okazuje się, że tam także spotyka się z podobnie zróżnicowanymi reakcjami jak na treningu. Inni słuchają, mówią o własnych doświadczeniach, spostrzeżeniach.<br><br><tit>Sesja IV, środa rano, "Kto tu jest groźny"</><br><br>Dzień