zawsze uspokajali, ale teraz właśnie, właśnie o to mi chodzi, że tak, jak brat tu mieszkał, to było ciężko, to znaczy prawda bardzo się kochamy, ale, ale było ciężko, a w momencie, kiedy się właśnie wyprowadził, po prostu, nastąpiła taka sielanka, jest znakomicie.</><br><who1>Bardzo dziękuję pani Joanno. Panie Januszu?</><br><who9>Tak?</><br><who1>Jak to jest u pana?</><br><who9>No więc ja muszę powiedzieć, że, i ja i moja żona pochodzimy z rodzin, gdzie oboje mieliśmy rodzeństwo i w obu przypadkach było to rodzeństwo mieszane, no, to znaczy, był to brat i siostra, i to też jest nie bez znaczenia, bo wydaje mi się, że takie