Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
to jeszcze nie wiadomo, czy cokolwiek zginęło. Rodzina denatki nie była w stanie tego określić. Na pierwszy rzut oka - nic. Chyba, że owe dziesięć tysięcy, co do których nie było pewności, czy w ogóle je dostała. Trwają ustalenia w okolicznych biurach notarialnych: sprzedała drugą działkę, czy nie?

Burzliwe życiorysy

Życiorysów Janiny i Antoniego starczyłoby na scenariusz kryminalnego romansu w odcinkach. Janina straciła męża przed dziesięciu laty. We wdowiej samotności wytrzymała lat siedem, potem przyjęła pod swój dach młodszego od niej o dwanaście lat Antoniego, co sąsiedzi uznali za obrazę boską. Nie tylko z powodu różnicy wieku i życia "na kocią łapę
to jeszcze nie wiadomo, czy cokolwiek zginęło. Rodzina denatki nie była w stanie tego określić. Na pierwszy rzut oka - nic. Chyba, że owe dziesięć tysięcy, co do których nie było pewności, czy w ogóle je dostała. Trwają ustalenia w okolicznych biurach notarialnych: sprzedała drugą działkę, czy nie?<br><br>&lt;tit&gt;Burzliwe życiorysy&lt;/&gt;<br><br>Życiorysów Janiny i Antoniego starczyłoby na scenariusz kryminalnego romansu w odcinkach. Janina straciła męża przed dziesięciu laty. We wdowiej samotności wytrzymała lat siedem, potem przyjęła pod swój dach młodszego od niej o dwanaście lat Antoniego, co sąsiedzi uznali za obrazę boską. Nie tylko z powodu różnicy wieku i życia "na kocią łapę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego