Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 36/37
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
szyję. Liliana Gałązka, fryzjerka i charakteryzatorka, przypina pannie młodej pleciony koczek. Włosy Cezarego usztywnia żelem. 14-letnia Anastazja, córka Cezarego z pierwszego małżeństwa, dziś zamiast dżinsów ma na sobie elegancką sukienkę. Białą w srebrne wzory. Do niej buty na wysokich obcasach. - Czy długo w nich wytrzymam? - zastanawia się. - Wyglądam jak Japonka, a mama jak księżniczka! - wykrzykuje na widok Weroniki.
Z kwadransowym poślizgiem
Godz. 14.00. Pod dom podjeżdża pięć wypożyczonych mercedesów. Do Pleckiej Dąbrowy, gdzie ma się odbyć ślub, jest sto kilometrów. Tego dnia w kierunku niewielkiej wioski podąża wiele aut. Jadą ze stolicy i z sąsiednich województw. Z Warszawy suną
szyję. Liliana Gałązka, fryzjerka i charakteryzatorka, przypina pannie młodej pleciony koczek. Włosy Cezarego usztywnia żelem. 14-letnia Anastazja, córka Cezarego z pierwszego małżeństwa, dziś zamiast dżinsów ma na sobie elegancką sukienkę. Białą w srebrne wzory. Do niej buty na wysokich obcasach. - Czy długo w nich wytrzymam? - zastanawia się. - Wyglądam jak Japonka, a mama jak księżniczka! - wykrzykuje na widok Weroniki. <br>Z kwadransowym poślizgiem <br>Godz. 14.00. Pod dom podjeżdża pięć wypożyczonych mercedesów. Do Pleckiej Dąbrowy, gdzie ma się odbyć ślub, jest sto kilometrów. Tego dnia w kierunku niewielkiej wioski podąża wiele aut. Jadą ze stolicy i z sąsiednich województw. Z Warszawy suną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego