Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
przy tym jesteśmy - zacisnął wargi Geralt - to bardzo proszę, byście nie rozpowiadali, kim jestem i jak się nazywam. W pierwszej kolejności prośba dotyczy ciebie, Jaskier.
- Twoja wola - kiwnął głową krasnolud. - Musisz mieć powody. Dobrze, że w porę nas uprzedziłeś, bo obóz już widać.
- I słychać - potwierdziła Milva, przerywając długie milczenie. - Jazgot czynią, że strach.
- To, co nas dobiega - zrobił mądrą minę Jaskier - to zwyczajna symfonia obozu uciekinierów. Jak zwykle, rozpisana na kilka setek ludzkich gardzieli, tudzież nie mniej krów, owiec i gęsi. Partie solowe w wykonaniu kłócących się bab, drących się dzieci, piejącego koguta oraz, jeśli się nie mylę, osła, któremu
przy tym jesteśmy - zacisnął wargi Geralt - to bardzo proszę, byście nie rozpowiadali, kim jestem i jak się nazywam. W pierwszej kolejności prośba dotyczy ciebie, Jaskier. <br>- Twoja wola - kiwnął głową krasnolud. - Musisz mieć powody. Dobrze, że w porę nas uprzedziłeś, bo obóz już widać.<br>- I słychać - potwierdziła Milva, przerywając długie milczenie. - Jazgot czynią, że strach. <br>- To, co nas dobiega - zrobił mądrą minę Jaskier - to zwyczajna symfonia obozu uciekinierów. Jak zwykle, rozpisana na kilka setek ludzkich gardzieli, tudzież nie mniej krów, owiec i gęsi. Partie solowe w wykonaniu kłócących się bab, drących się dzieci, piejącego koguta oraz, jeśli się nie mylę, osła, któremu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego