Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
usta, zastawiając drogę słowom.
- Kto wie, czym to się skończy - pomyślał niefortunny słuchacz i niedoszły mówca, siadając i zamykając usta. Ostrożnie przesunął językiem z lewej strony ust na prawą. Nic. Zamknął oczy, by lepiej prześledzić wewnętrzną trasę agresorki. Nic. W przełyku też jej nie było. A przecież nie mogła wylecieć.
Jeden po drugim zaczęli wstawać zwolennicy profesora, by podziękować za klarowny i - jak dwoje z nich stwierdziło - illuminerende odczyt. Wielu słuchaczy podkreślało, że wykładowca ze szczętem pognębił nieznośne, wręcz nieludzkie idee liberalizmu. Najgłośniej wyraziła swą wdzięczność studentka w czerwonym sweterku, siedząca w ostatnim rzędzie:
- Liberalizm ujmuje społeczeństwo jako zbiór niezależnych od siebie jednostek
usta, zastawiając drogę słowom. <br>- Kto wie, czym to się skończy - pomyślał niefortunny słuchacz i niedoszły mówca, siadając i zamykając usta. Ostrożnie przesunął językiem z lewej strony ust na prawą. Nic. Zamknął oczy, by lepiej prześledzić wewnętrzną trasę agresorki. Nic. W przełyku też jej nie było. A przecież nie mogła wylecieć.<br>Jeden po drugim zaczęli wstawać zwolennicy profesora, by podziękować za klarowny i - jak dwoje z nich stwierdziło - illuminerende odczyt. Wielu słuchaczy podkreślało, że wykładowca ze szczętem pognębił nieznośne, wręcz nieludzkie idee liberalizmu. Najgłośniej wyraziła swą wdzięczność studentka w czerwonym sweterku, siedząca w ostatnim rzędzie:<br>- Liberalizm ujmuje społeczeństwo jako zbiór niezależnych od siebie jednostek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego