Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 13/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
w ogóle nie lubi takich zjazdów. Nie dowartościowuje się na salonach.

* - Komu odmówiła podania ręki?

- Mężczyznom z różnych opcji politycznych. Więcej nie powiem.

* - Pan by tak potrafił?

- Nie. W moim wypadku byłoby to odebrane jako manifestacja polityczna. U niej są to i mogą być gesty moralne. Tylko, a może aż.

* - Jednym słowem - na pewne gesty Pan nie może sobie pozwolić. Ale ludzie władzy czy blisko władzy, oprócz ograniczeń, mają przywileje.

- Prawda. Czuję to w życiu codziennym. Ostatnio w urzędzie meldunkowym nie stałem w kolejce. Przyszedłem na konkretną godzinę, pani przybiła pieczęć. Ustawiając się w kolejce, wywoływałbym większe zamieszanie niż ją omijając.

* - A
w ogóle nie lubi takich zjazdów. Nie dowartościowuje się na salonach. <br><br>* - Komu odmówiła podania ręki?<br><br>- Mężczyznom z różnych opcji politycznych. Więcej nie powiem. <br><br>* - Pan by tak potrafił?<br><br>- Nie. W moim wypadku byłoby to odebrane jako manifestacja polityczna. U niej są to i mogą być gesty moralne. Tylko, a może aż. <br><br>* - Jednym słowem - na pewne gesty Pan nie może sobie pozwolić. Ale ludzie władzy czy blisko władzy, oprócz ograniczeń, mają przywileje. <br><br>- Prawda. Czuję to w życiu codziennym. Ostatnio w urzędzie meldunkowym nie stałem w kolejce. Przyszedłem na konkretną godzinę, pani przybiła pieczęć. Ustawiając się w kolejce, wywoływałbym większe zamieszanie niż ją omijając. <br><br>* - A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego