Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
ale najważniejsze, że je dostałam. Idź do pracy kobieto... - Najlepiej by było, jakby pani poszła do pracy, przepracowałaby pani pół roku i po zabawie, dostałaby pani wychowawczy i wszystko byłoby w porządku - takie rady słyszała pani Krystyna, kiedy chodziła po urzędach z kilkumiesięczną córeczka na ręku i prosiła o pomoc. Jedynym logicznym rozwiązaniem było zarejestrować się w tzw. "pośredniaku". Przez jakiś czas było to źródło utrzymania, później, jako samotna matka, miała dostać zasiłek z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych. - Zgłosiłam się do Opieki Społecznej - opowiada coraz bardziej zdenerwowana pani Krystyna. - Tam rozłożyli ręce. Owszem, należy się, ale jest trzy dni po terminie. Dałam
ale najważniejsze, że je dostałam. Idź do pracy kobieto... - Najlepiej by było, jakby pani poszła do pracy, przepracowałaby pani pół roku i po zabawie, dostałaby pani wychowawczy i wszystko byłoby w porządku - takie rady słyszała pani Krystyna, kiedy chodziła po urzędach z kilkumiesięczną córeczka na ręku i prosiła o pomoc. Jedynym logicznym rozwiązaniem było zarejestrować się w tzw. "pośredniaku". Przez jakiś czas było to źródło utrzymania, później, jako samotna matka, miała dostać zasiłek z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych. - Zgłosiłam się do Opieki Społecznej - opowiada coraz bardziej zdenerwowana pani Krystyna. - Tam rozłożyli ręce. Owszem, należy się, ale jest trzy dni po terminie. Dałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego