Chojnicach. Sympatycy USA mówią, że było to dobre posunięcie dyplomatyczne - odtąd pomysł nie kojarzy się już tylko z ich napiętnowanymi politycznie nazwiskami. Jest niepolitycznie, więc poprawnie.<br>- Każda inicjatywa obywatelska przyczyniająca się do promocji miasta jest dla mnie cenna - stwierdza burmistrz Finster.<br>- Oczywiście, liczymy się z tym, że będziemy krytykowani - dowodzi Jerzy Megger, 52 lata, kolejarz, członek zarządu głównego SPSZA, radny powiatu i prezes ogródków działkowych im. Żwirki i Wigury.<br>Pierwsza krytyka nadeszła natychmiast. Festiwal NATO zaczęto nazywać w mieście drugim Kołobrzegiem. Przyjaciele USA twierdzą, że jest to sabotaż sił prawicowych, które są zazdrosne o dobry pomysł. Ojcowie SPSZA czują się obrażeni