Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2926
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
pionowego bazaltu fraz.
A ich to nic nie obchodziło. Szli dalej, z pokorną zawziętością psiej wierności, solidnie doprawionej pieprzem sekciarstwa, kroczyli od aktu strzelistego do proroka, od guru do ekstazy, od zachwytu do rytu, od szamaństwa do duchowego bratania się z pniem sosny, wreszcie od jednego boga do drugiego - od Jezusa do Buddy. Stąpali jak nawiedzone koty w metafizycznych butach, a z każdym ich siedmiomilowym krokiem Grotowski tracił ludzki wymiar. A gdy już stawali na szczycie, gdzieś tam, hen, między obłokami, było tak, że Grotowski nie mógł się wysikać. Tak, Kapłani o Grotowskim nie piórami pisali, ale monstrualnymi dzidami, w święconej
pionowego bazaltu fraz. <br>A ich to nic nie obchodziło. Szli dalej, z pokorną zawziętością psiej wierności, solidnie doprawionej pieprzem sekciarstwa, kroczyli od aktu strzelistego do proroka, od guru do ekstazy, od zachwytu do rytu, od szamaństwa do duchowego bratania się z pniem sosny, wreszcie od jednego boga do drugiego - od Jezusa do Buddy. Stąpali jak nawiedzone koty w metafizycznych butach, a z każdym ich siedmiomilowym krokiem Grotowski tracił ludzki wymiar. A gdy już stawali na szczycie, gdzieś tam, hen, między obłokami, było tak, że Grotowski nie mógł się wysikać. Tak, Kapłani o Grotowskim nie piórami pisali, ale monstrualnymi dzidami, w święconej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego