Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
bardzo śmieszny :) Zgrywał się, że zabrałby mnie na scenę, ale chodzić nie mogę... :) Wiecie, że bardzo fajnie jedzie się erką? :P Na miejscu poszłam na prześwietlenie i okazało się, że w gips mnie wsadzają (skręcona kostka czy coś takiego) :) Pamiętam, jak pielęgniarka rzuciła tylko na mnie okiem i do doktora: "Juwenalia?" - "Juwenalia.." hłe hłe nie byłam jedynym przypadkiem :) Po sprawie zadzwoniłam do mamy, aby ta skombinowała mi Adama, żeby mnie stamtąd zabrał, no i przyjechał mój Kociaq cudowny i mnie uratował, bo już tak się tam nudziłam, że zaczęłam jeździć na wózku po korytarzach :P Szczęśliwie dotarłam do domu i teraz
bardzo śmieszny <emot>:)</> Zgrywał się, że zabrałby mnie na scenę, ale chodzić nie mogę... <emot>:)</> Wiecie, że bardzo fajnie jedzie się erką? <emot>:P</> Na miejscu poszłam na prześwietlenie i okazało się, że w gips mnie wsadzają (skręcona kostka czy coś takiego) <emot>:)</> Pamiętam, jak pielęgniarka rzuciła tylko na mnie okiem i do doktora: "Juwenalia?" - "Juwenalia.." hłe hłe nie byłam jedynym przypadkiem <emot>:)</> Po sprawie zadzwoniłam do mamy, aby ta skombinowała mi Adama, żeby mnie stamtąd zabrał, no i przyjechał mój Kociaq cudowny i mnie uratował, bo już tak się tam nudziłam, że zaczęłam jeździć na wózku po korytarzach <emot>:P</> Szczęśliwie dotarłam do domu i teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego