Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
się do szyb zupełnie tak jak dzisiaj.

Wrocław, niedziela 27 listopada 1927 roku, godzina druga po południu
Śnieg lepił się do szyby miotany podmuchami wiatru. Eberhard Mock stał przy oknie i wyglądał na rozślizganą od śniegu i błota Nicolaistrasse*1. Zegar na ratuszu wybił drugą. Mock zapalił pierwszego dziś papierosa. Kac powrócił nagłą falą mdłości. Obrazy wczorajszej nocy kłębiły się przed jego oczami: oto teatr variétés i trzech podpitych policjantów - komisarz Ebner w meloniku nasuniętym na ciemię, radca Domagalla wypalający dwudzieste cygaro "Sułtan" i on sam, radca Mock, szarpiący aksamitną wiśniową kotarę oddzielającą ich dyskretną lożę od reszty sali; oto właściciel
się do szyb zupełnie tak jak dzisiaj. <br><br>Wrocław, niedziela 27 listopada 1927 roku, godzina druga po południu<br>Śnieg lepił się do szyby miotany podmuchami wiatru. Eberhard Mock stał przy oknie i wyglądał na rozślizganą od śniegu i błota Nicolaistrasse*1. Zegar na ratuszu wybił drugą. Mock zapalił pierwszego dziś papierosa. Kac powrócił nagłą falą mdłości. Obrazy wczorajszej nocy kłębiły się przed jego oczami: oto teatr variétés i trzech podpitych policjantów - komisarz Ebner w meloniku nasuniętym na ciemię, radca Domagalla wypalający dwudzieste cygaro "Sułtan" i on sam, radca Mock, szarpiący aksamitną wiśniową kotarę oddzielającą ich dyskretną lożę od reszty sali; oto właściciel
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego