prezydenckimi w &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; przywódca &lt;name type="org"&gt;Al-Kaidy&lt;/&gt; groził nowymi atakami na &lt;name type="place"&gt;Stany Zjednoczone&lt;/&gt; i przekonywał, że ani &lt;name type="person"&gt;Bush&lt;/&gt;, ani &lt;name type="person"&gt;Kerry&lt;/&gt; nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa &lt;name type="place"&gt;Ameryce&lt;/&gt;. - Konieczne będzie powtórzenie tego, co wydarzyło się 11 września 2001 roku - oświadczył.<br>Amerykanie zachowują spokój. &lt;name type="place"&gt;Waszyngton&lt;/&gt; ostrzegł jedynie przed wyjazdami do &lt;name type="place"&gt;Uzbekistanu&lt;/&gt;, gdzie &lt;name type="org"&gt;Al-Kaida&lt;/&gt; ma być bardzo aktywna. - Otrzymaliśmy informację, że w najbliższym czasie ugrupowania terrorystyczne mogą planować ataki przeciwko celom amerykańskim w &lt;name type="place"&gt;Uzbekistanie&lt;/&gt; - ogłosił &lt;name type="org"&gt;Departament Stanu&lt;/&gt;. To drugie takie ostrzeżenie w ciągu ostatnich trzech miesięcy.<br>Coraz bardziej ataku &lt;name type="org"&gt;Al-Kaidy&lt;/&gt; boi się natomiast &lt;name type="place"&gt;Japonia&lt;/&gt;. Jak twierdzą tutejsze media ugrupowanie groziło uderzeniem w &lt;name type="place"&gt;Tokio