Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 21.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
27-letni Paweł Sz. "Szymon" szefował bandzie na Targówku i Pradze Północ. Jego rówieśnik Grzegorz G. "Dyzio" obstawiał Targówek. Czuł się bardzo pewnie, bo trzymał z "Mrówami", synami Henryka N. "Dziada", bossa gangu ząbkowsko-wołomińskiego. "Dyzio" dostarczył im dwa luksusowe samochody, którymi rozbijali się po prawobrzeżnej Warszawie. Najmłodszy, 25-letni "Kajtek", pracował dla grupy braci "Pawlaków", groźnych złodziei z Powiśla. - Usamodzielnił się jednak i ostatnio miał własną świtę. Gdy zabrano mu prawo jazdy, wynajął jednego ze swoich "żołnierzy", który za tysiąc złotych miesięcznie woził go wszędzie luksusowym bmw. Jego ludzie to głównie młodzi złodzieje, żyjący z "chodzenia na graty" i "stłuczek
27-letni Paweł Sz. "Szymon" szefował bandzie na Targówku i Pradze Północ. Jego rówieśnik Grzegorz G. "Dyzio" obstawiał Targówek. Czuł się bardzo pewnie, bo trzymał z "Mrówami", synami Henryka N. "Dziada", bossa gangu ząbkowsko-wołomińskiego. "Dyzio" dostarczył im dwa luksusowe samochody, którymi rozbijali się po prawobrzeżnej Warszawie. Najmłodszy, 25-letni "Kajtek", pracował dla grupy braci "Pawlaków", groźnych złodziei z Powiśla. - Usamodzielnił się jednak i ostatnio miał własną świtę. Gdy zabrano mu prawo jazdy, wynajął jednego ze swoich "żołnierzy", który za tysiąc złotych miesięcznie woził go wszędzie luksusowym bmw. Jego ludzie to głównie młodzi złodzieje, żyjący z "chodzenia na graty" i "stłuczek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego