Dzięki lekarzom ze Szpitala Wojewódzkiego, którzy wykonali nowatorski zabieg, Wiktoria urodziła się w 30, a nie 23 tygodniu ciąży i ma szansę na normalny rozwój. Z dnia na dzień jest coraz silniejsza.</><br>- Od razu zgodziłam się na operację, ponieważ wiedziałam, że to jedyne wyjście, aby moja córka mogła żyć - mówi Katarzyna Tulej, mama malutkiej Wiktorii.<br>Pani Katarzyna Tulej do szpitala przyjechała w 23. tygodniu ciąży. Diagnoza lekarzy była szokująca - doszło do odklejenia się łożyska, w wyniku czego życie matki, jak i dziecka było zagrożone. Oznaczało to, że trzeba rozwiązać ciążę. Ale wtedy dziecko nie miałoby szans na przeżycie, ponieważ było jeszcze