Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
czynów i na ławie oskarżonych posadzić znacznie więcej osób.

Rytel chciał to wszystko ujawnić już podczas procesu, ale sędzia prowadząca sprawę nie pozwoliła mu na to (potwierdzają to relacje prasowe z rozprawy). - Dwa dni później czterech bandytów najechało na dom mojego brata w Zielonce - dodaje. - Pobili go, szarpali też matkę. Kazali przekazać mi, żebym nie mówił na sprawie o rzeczach, o które mnie nie pytają.

W areszcie na Rakowieckiej siedział w celi z Dariuszem Sz. ps. Fokus, członkiem gangu pruszkowskiego. Ten opowiedział mu (przy świadkach), że też był pod Makro, że było tam nie trzech bezbronnych, ale trzydziestu uzbrojonych po zęby
czynów i na ławie oskarżonych posadzić znacznie więcej osób.<br><br>Rytel chciał to wszystko ujawnić już podczas procesu, ale sędzia prowadząca sprawę nie pozwoliła mu na to (potwierdzają to relacje prasowe z rozprawy). - Dwa dni później czterech bandytów najechało na dom mojego brata w Zielonce - dodaje. - Pobili go, szarpali też matkę. Kazali przekazać mi, żebym nie mówił na sprawie o rzeczach, o które mnie nie pytają.<br><br>W areszcie na Rakowieckiej siedział w celi z Dariuszem Sz. ps. Fokus, członkiem gangu pruszkowskiego. Ten opowiedział mu (przy świadkach), że też był pod Makro, że było tam nie trzech bezbronnych, ale trzydziestu uzbrojonych po zęby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego