Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
długie godziny,
że "zobaczymy" to nie znaczy przecież "nie"...
W głębi serca wiedziałam wszakże, że to właśnie
to znaczy...

Jeszcze kilka razy próbowałam zagadnąć
mamę, ale jej odpowiedzi były zawsze jakieś wykrętne,
niejasne. Aż wreszcie pewnego dnia oświadczyła:

- Przede wszystkim musisz postarać się dużo jeść,
brać lekarstwa i być zdrowa. Kiedy wstaniesz z łóżka,
to pomówimy.

I nie wiadomo dlaczego, te słowa znowu obudziły we mnie
nadzieję.

Brałam bez sprzeciwu wszystkie lekarstwa, starałam się
dużo jeść i czekałam upragnionego dnia, kiedy
wuj Antoś pozwoli mi już nareszcie wstać.

Pewnego popołudnia, gdy drzemałam po obiedzie (byłam tak
wyczerpana, że po każdym posiłku
długie godziny, <br>że "zobaczymy" to nie znaczy przecież "nie"... <br>W głębi serca wiedziałam wszakże, że to właśnie <br>to znaczy... <br><br> Jeszcze kilka razy próbowałam zagadnąć <br>mamę, ale jej odpowiedzi były zawsze jakieś wykrętne, <br>niejasne. Aż wreszcie pewnego dnia oświadczyła: <br><br>- Przede wszystkim musisz postarać się dużo jeść, <br>brać lekarstwa i być zdrowa. Kiedy wstaniesz z łóżka, <br>to pomówimy. <br><br>I nie wiadomo dlaczego, te słowa znowu obudziły we mnie <br>nadzieję. <br><br>Brałam bez sprzeciwu wszystkie lekarstwa, starałam się <br>dużo jeść i czekałam upragnionego dnia, kiedy <br>wuj Antoś pozwoli mi już nareszcie wstać.<br><br>Pewnego popołudnia, gdy drzemałam po obiedzie (byłam tak <br>wyczerpana, że po każdym posiłku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego