czasu mamy poważny problem - wyznaje Lidia, 29-letnia <orig>architektka</> wnętrz. - Chodzi o pieniądze. Mam wrażenie, że to ja utrzymuję cały dom. Kancelaria adwokacka Marka przeżywa kryzys i wiem, że Marek ma duże kłopoty finansowe, ale nie potrafimy o nich rozmawiać. Kiedy próbuję zacząć rozmowę, on zawsze nabiera wody w usta. Kłócimy się coraz częściej, a powodem jest rozbita popielniczka, źle rozmrożone mięso albo inny drobiazg. To prawda, że godzimy się równie szybko, ale czuję, że coś nie gra. Wśród ciągłych kłótni życie upływa nam na przepraszaniu się nawzajem. Niby wszystko jest w porządku, ale to cisza przed burzą.<br>Jeżeli czujesz, że fale