Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.22
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
art. 69 zabrania urzędnikom w randze co najmniej inspektora uczestniczenia w partiach politycznych. R. Krzych twierdzi jednak, że był pracownikiem, a nie urzędnikiem. - W pracy nie manifestowałem poglądów politycznych ani nie uprawiałem agitacji - zapewnia.
Międzyrzecki prawnik Waldemar Glinka, który jest ekspertem w programie TVP ,,Pytania na śniadanie'', mówi: - Konstytucja i Kodeks pracy zabraniają dyskryminowania pracownika ze względu na jego przekonania polityczne. Jeśli ten pan jest pracownikiem, to nie można mu zabronić przynależności do partii i głoszenia swoich poglądów poza pracą.
Z ratusza też wyleciał
Jesienią 2002 r. R. Krzych pracował w ratuszu i był jednym z liderów SLD. Działał w sztabie
art. 69 zabrania urzędnikom w randze co najmniej inspektora uczestniczenia w partiach politycznych. R. Krzych twierdzi jednak, że był pracownikiem, a nie urzędnikiem. - W pracy nie manifestowałem poglądów politycznych ani nie uprawiałem agitacji - zapewnia. <br>Międzyrzecki prawnik Waldemar Glinka, który jest ekspertem w programie TVP ,,Pytania na śniadanie'', mówi: - Konstytucja i Kodeks pracy zabraniają dyskryminowania pracownika ze względu na jego przekonania polityczne. Jeśli ten pan jest pracownikiem, to nie można mu zabronić przynależności do partii i głoszenia swoich poglądów poza pracą.<br>&lt;tit&gt;Z ratusza też wyleciał&lt;/&gt;<br>Jesienią 2002 r. R. Krzych pracował w ratuszu i był jednym z liderów SLD. Działał w sztabie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego