działania ("dziesiątki", "setki", okręgi, wydziały), nowością było tylko zwrócenie uwagi na organizację poza Królestwem Polskim - zarówno w zaborze rosyjskim, jak i w dwóch innych zaborach. Wszędzie powstać miały na czele konspiracji "komitety prowincjonalne", podporządkowane Komitetowi Centralnemu Narodowemu w Warszawie; na emigracji także komitet kierujący jej polityką podporządkowany miał być KCN.<br>Komitet Centralny Narodowy - tajne kierownictwo Organizacji Narodowej - miał sprawować władzę niekontrolowaną i nieograniczoną; członkowie KCN mogli być usuwani tylko przez większość Komitetu i sam Komitet decydował o zmianach w swym składzie. Giller, pamiętając dobrze, że Komitet, do którego wszedł, utworzony był w wyniku zamachów, chciał go zabezpieczyć na przyszłość przed takim sposobem