Trzeci kierunek ekspansji rosyjskiej w Europie, południowo-zachodni, czyli Bałkany, blokowała Turcja.<br> Marsz na Bałkany rozpoczęła Rosja, całkiem logicznie, od zdobycia w 1699 r. na Turkach Azowa. Wiek osiemnasty przyniesie jej Krym i północne wybrzeża Morza Czarnego. Kolejnym celem jest oczywiście Konstantynopol. Nadając drugiemu swojemu wnukowi tradycyjne imię władców bizantyjskich - Konstanty - Katarzyna II pragnie widzieć w nim ich spadkobiercę, który zasiądzie na tronie Konstantynopola po zniszczeniu Turcji. Spadek po niej, czyli Bałkany, będzie główną domeną, a pośrednio dependencją Cesarstwa Rosyjskiego. Te rosyjskie sny o Konstantynopolu ujawnią się i w XIX w. Maurycy Mochnacki, kreśląc losy powstania listopadowego, wyraźnie dostrzega w polityce