Imienia ni pochodzenia.<br><br>Głos I:<br>Jaka piękna!<br><br>Głos II:<br>Przyjrzyjcie się jej włosom i oczom!<br><br>Głos III:<br>Panowie, tak nie można!<br><br>Głos IV:<br>Niech panie się nie tłoczą!<br><br> Przed tronem zrobił się zator,<br>Więc głos teraz ponownie zabierze Narrator.<br>Powiem wam, moi drodzy, do uszka,<br>Że w pannie bezimiennej poznałem Kopciuszka.<br>A królewicz się nagle zapłonił,<br>Z tronu powstał i dwornie się skłonił,<br>I wyciągnął do niej ręce swe obie<br>Prosząc, by mu coś więcej powiedziała o sobie.<br>Dziewczyna dumnie wzniosła czoło blade<br>I zamiast mówić, taką zaśpiewała balladę:<br><br>Ballada Kopciuszka:<br>Jechał Królewicz królewską drogą,<br>Spotkał na drodze pannę ubogą,<br> Był