Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.30 (25)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
już w spotkaniu z San Antonio, ale tylko na dwie minuty. Później siedział na ławce w meczach z Atlantą (89:85) i Minnesotą (95:99).
W Indianapolis było inaczej. Polak znalazł się na parkiecie na cztery minuty przed zakończeniem trzeciej kwarty. Lampe zawdzięcza występ Reggie Millerowi, który zniszczył obronę gości. Koszykarze Suns zapomnieli chyba, że gwiazdor Pacers potrafi rzucać niemal z połowy boiska z nieprawdopodobnych sytuacji. I zostali skarceni. W ciągu pięciu minut Miller zdobył 12 punktów (3 razy za trzy) i powiększył przewagę swojego zespołu z 6 do 27 punktów! Przy stanie 50:77 Mike D'Antoni spokojnie mógł więc wpuścić
już w spotkaniu z San Antonio, ale tylko na dwie minuty. Później siedział na ławce w meczach z Atlantą (89:85) i Minnesotą (95:99).<br>W Indianapolis było inaczej. Polak znalazł się na parkiecie na cztery minuty przed zakończeniem trzeciej kwarty. Lampe zawdzięcza występ Reggie Millerowi, który zniszczył obronę gości. Koszykarze Suns zapomnieli chyba, że gwiazdor Pacers potrafi rzucać niemal z połowy boiska z nieprawdopodobnych sytuacji. I zostali skarceni. W ciągu pięciu minut Miller zdobył 12 punktów (3 razy za trzy) i powiększył przewagę swojego zespołu z 6 do 27 punktów! Przy stanie 50:77 Mike D'Antoni spokojnie mógł więc wpuścić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego