Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i teścia Rudego - wynikało, że od dziecka cierpiał na zwyrodnienie kręgosłupa, a dr Kotwica upiera się, że operacja była naprawdę konieczna, bo pacjentowi groził paraliż. - Skandal polega na tym, że prokuratura ukrywała w tej sprawie dowody świadczące na moją korzyść, między innymi zdjęcia chorego kręgosłupa Marka B. - denerwuje się Zbigniew Kotwica. - A najważniejszy dowód, czyli zabezpieczone przez prokuraturę preparaty (szkiełka z fragmentami usuniętego dysku, na podstawie których biegli mogliby ocenić, czy Marek B. miał rzeczywiście chory kręgosłup), uległ kompletnemu zniszczeniu rzekomo podczas transportu. Szkiełka zostały tak rozdrobnione, jak gdyby ktoś po nich celowo deptał.

Proces z udziałem dr. Kotwicy trwa już
i teścia Rudego - wynikało, że od dziecka cierpiał na zwyrodnienie kręgosłupa, a dr Kotwica upiera się, że operacja była naprawdę konieczna, bo pacjentowi groził paraliż. - Skandal polega na tym, że prokuratura ukrywała w tej sprawie dowody świadczące na moją korzyść, między innymi zdjęcia chorego kręgosłupa Marka B. - denerwuje się Zbigniew Kotwica. - A najważniejszy dowód, czyli zabezpieczone przez prokuraturę preparaty (szkiełka z fragmentami usuniętego dysku, na podstawie których biegli mogliby ocenić, czy Marek B. miał rzeczywiście chory kręgosłup), uległ kompletnemu zniszczeniu rzekomo podczas transportu. Szkiełka zostały tak rozdrobnione, jak gdyby ktoś po nich celowo deptał.<br><br>Proces z udziałem dr. Kotwicy trwa już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego