Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Koszaliński
Nr: 04.20
Miejsce wydania: Koszalin
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2003
poligonu były większe. Mam na myśli choćby sprawy zaopatrzenia wojska w niezbędne produkty, przygotowania atrakcyjnej oferty spędzenia czasu wolnego dla żołnierzy, wspólne inwestycje. Możliwości jest dużo, trzeba je tylko wykorzystać
KRZYSZTOF BEDNAREK

"Krajobraz po województwie" - śladem publikacji
Nawiązując do artykułu w "Głosie Koszalińskim" z dnia 6­7.04.2002 r. "Krajobraz po województwie", pragnę poinformować, iż Szczecin nie pierwszy raz "rozszabrował" nasze miasto Koszalin, co zaraz uzasadnię.

Ja przyjechałem do Koszalina w dniu 15 czerwca 1945 r. i następnego dnia zarejestrowałem się w magistracie, który wówczas mieścił się przy dzisiejszej ul. Grottgera. Oprócz władz miasta w Koszalinie, były też władze województwa
poligonu były większe. Mam na myśli choćby sprawy zaopatrzenia wojska w niezbędne produkty, przygotowania atrakcyjnej oferty spędzenia czasu wolnego dla żołnierzy, wspólne inwestycje. Możliwości jest dużo, trzeba je tylko wykorzystać <br>&lt;au&gt;KRZYSZTOF BEDNAREK &lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;"Krajobraz po województwie" - śladem publikacji&lt;/&gt; <br>Nawiązując do artykułu w "Głosie Koszalińskim" z dnia 6­7.04.2002 r. "Krajobraz po województwie", pragnę poinformować, iż Szczecin nie pierwszy raz "rozszabrował" nasze miasto Koszalin, co zaraz uzasadnię. <br><br>Ja przyjechałem do Koszalina w dniu 15 czerwca 1945 r. i następnego dnia zarejestrowałem się w magistracie, który wówczas mieścił się przy dzisiejszej ul. Grottgera. Oprócz władz miasta w Koszalinie, były też władze województwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego