Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
akt oskarżenia przeciwko dyrektorowi szpitala z Nowej Huty, który opóźnił wpłatę zaliczek na podatek dochodowy pracowników. Dyrektor wolał kupić leki ratujące życie. Dopiero potem spłacił dług wobec urzędu skarbowego.

Jerzy Krzak jedzie do USA
Telefony, formularze, kolejki - to droga przez mękę
Gdyby George Bush mieszkał w Polsce, nazywałby się Jerzy Krzak. (Bush to po angielsku krzak). Sympatyczny urzędnik, żona, dwójka dzieci i pies. Latem - działka, zimą narty w Zakopanem. Ma też ciocię w Ameryce. Chciałby ją odwiedzić, ale musi starać się o wizę. Ale sama wiza nie załatwia wszystkiego. Zresztą, zobaczcie państwo sami.

1. Jerzy Krzak (56 l.)
"Mówi Krzak, Jerzy
akt oskarżenia przeciwko dyrektorowi szpitala z Nowej Huty, który opóźnił wpłatę zaliczek na podatek dochodowy pracowników. Dyrektor wolał kupić leki ratujące życie. Dopiero potem spłacił dług wobec urzędu skarbowego.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Jerzy Krzak jedzie do USA&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Telefony, formularze, kolejki - to droga przez mękę&lt;/&gt;<br>Gdyby George Bush mieszkał w Polsce, nazywałby się Jerzy Krzak. (Bush to po angielsku krzak). Sympatyczny urzędnik, żona, dwójka dzieci i pies. Latem - działka, zimą narty w Zakopanem. Ma też ciocię w Ameryce. Chciałby ją odwiedzić, ale musi starać się o wizę. Ale sama wiza nie załatwia wszystkiego. Zresztą, zobaczcie państwo sami. <br><br>1. Jerzy Krzak (56 l.)<br>&lt;tit1&gt;"Mówi Krzak, Jerzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego