Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
właśnie i wyłącznie w tej problematyce
tkwiąca, zdawała się nieraz ciążyć na Waliszewskim. Wyrywał się wówczas
jak uczeń ze szkoły w swój świat fantazji, marzeń i wrażeń i wtedy był
właśnie najświetniejszy.
Młodość w jego pierwszej ojczyźnie, Gruzji, w której się kochał, i
jego tam pierwsze młodzieńcze, prawie dziecinne sukcesy. Kult Leonarda,
którego Ostatnią Wieczerzę jako dziecko kopiował w wielkich rozmiarach.
Rafael. Potem kult Maneta. Futuryści rosyjscy, Majakowski i do tego
Picasso, którego już wówczas oglądał przejazdem przez Moskwę,
Pirosmaniszwili (obrazy jego sam odkrywał z zachwytem po czajhanach), a
jeszcze i Toulouse-Lautrec, nawet Grosz (tego ostatniego chyba dopiero
w Polsce
właśnie i wyłącznie w tej problematyce<br>tkwiąca, zdawała się nieraz ciążyć na Waliszewskim. Wyrywał się wówczas<br>jak uczeń ze szkoły w swój świat fantazji, marzeń i wrażeń i wtedy był<br>właśnie najświetniejszy.<br> Młodość w jego pierwszej ojczyźnie, Gruzji, w której się kochał, i<br>jego tam pierwsze młodzieńcze, prawie dziecinne sukcesy. Kult Leonarda,<br>którego Ostatnią Wieczerzę jako dziecko kopiował w wielkich rozmiarach.<br>Rafael. Potem kult Maneta. Futuryści rosyjscy, Majakowski i do tego<br>Picasso, którego już wówczas oglądał przejazdem przez Moskwę,<br>Pirosmaniszwili (obrazy jego sam odkrywał z zachwytem po czajhanach), a<br>jeszcze i Toulouse-Lautrec, nawet Grosz (tego ostatniego chyba dopiero<br>w Polsce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego