Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Kaczora Donalda. Ten brak rekompensować mają seriale francuskie i polskie, czyli "Tintin", "Babar", "Bolek i Lolek", "Porwanie Baltazara Gąbki". Gust może i konserwatywny, ale we wszechobecnym natłoku japońskiego bezmyślnego Manga i hałasu amerykańskich kreskówek godny poparcia.
Agnieszka Kowalczewska


Kult kultowości

Od 6 do 15 maja trwał w Katowicach Festiwal Filmów Kultowych. Imprezę tę otwierał - o czym szeroko informowały media - film Jacka Borcucha "Kallafior". Kultowy to taki, który jest przedmiotem kultu, uwielbienia, adoracji. Otóż w głowę zachodzę, czym zasłużył sobie "Kallafior" na taką nominację (pytanie dodatkowe: ilu czytelników "Polityki" widziało ów kultowy film)? Przypadek filmu Borcucha oraz całego festiwalu jest zresztą wyrazem
Kaczora Donalda. Ten brak rekompensować mają seriale francuskie i polskie, czyli "Tintin", "Babar", "Bolek i Lolek", "Porwanie Baltazara Gąbki". Gust może i konserwatywny, ale we wszechobecnym natłoku japońskiego bezmyślnego Manga i hałasu amerykańskich kreskówek godny poparcia.<br>&lt;au&gt;Agnieszka Kowalczewska&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Kult kultowości&lt;/&gt;<br><br>Od 6 do 15 maja trwał w Katowicach Festiwal Filmów Kultowych. Imprezę tę otwierał - o czym szeroko informowały media - film Jacka Borcucha "Kallafior". Kultowy to taki, który jest przedmiotem kultu, uwielbienia, adoracji. Otóż w głowę zachodzę, czym zasłużył sobie "Kallafior" na taką nominację (pytanie dodatkowe: ilu czytelników "Polityki" widziało ów kultowy film)? Przypadek filmu Borcucha oraz całego festiwalu jest zresztą wyrazem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego