Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
tego Zdrajcy (Neurotyka, Związkofoba, Patologicznego Romea), a potem spal go w specjalnie do tego celu kupionej miseczce. Jeśli dobrze pójdzie, przydarzy ci się to samo, co uroczym bohaterkom "Przyjaciół", które paląc pamiątki po swoich byłych, wznieciły mały pożar w salonie. A panowie strażacy byli taaacy przystojni...

6 Bądź moją walentynką
Kup dwadzieścia kartek walentynkowych. Ślicznych, czerwonych i w kształcie serca. Napisz pikantne wierszyki i skrop papier swoimi perfumami (pamiętaj, że walentynek się nie podpisuje!). Pierwszych dziesięć zaadresuj do facetów, którzy zawsze ci się podobali. Do przystojniaka ze studiów, do którego nigdy nie miałaś odwagi zagadać, twojej miłości z podstawówki i tajemniczego
tego Zdrajcy (Neurotyka, Związkofoba, Patologicznego Romea), a potem spal go w specjalnie do tego celu kupionej miseczce. Jeśli dobrze pójdzie, przydarzy ci się to samo, co uroczym bohaterkom "Przyjaciół", które paląc pamiątki po swoich byłych, wznieciły mały pożar w salonie. A panowie strażacy byli taaacy przystojni...<br><br>6 Bądź moją walentynką<br>Kup dwadzieścia kartek walentynkowych. Ślicznych, czerwonych i w kształcie serca. Napisz pikantne wierszyki i skrop papier swoimi perfumami (pamiętaj, że walentynek się nie podpisuje!). Pierwszych dziesięć zaadresuj do facetów, którzy zawsze ci się podobali. Do przystojniaka ze studiów, do którego nigdy nie miałaś odwagi zagadać, twojej miłości z podstawówki i tajemniczego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego