Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nowego prezesa było odebranie Kurskiemu fikcyjnego zresztą etatu, który jakimś cudem, mimo zdjęcia z anteny "Refleksu", utrzymał.- Stało się to zresztą za obopólną zgodą i to własnie Wiesiek poradził mi aby założyć własne studio i kręcić własne filmy - dzięki czemu powstała np. "Nocna zmiana". To było uczciwe postawienie sprawy - utrzymuje Kurski.

- Jego nominacja na prezesa telewizji publicznej była niewątpliwym zaskoczeniem, gdyż na prawicy ciążyło wtedy takie odium, że wszystko jej się rozsypuje w rękach - twierdzi Perzyna. - Wydaje mi się że dla starej telewizyjnej "komuny" to było wtedy jeszcze żadne nazwisko. Wrogiem numer jeden Walendziak stał się gdzieś po roku swojej prezesury
nowego prezesa było odebranie Kurskiemu fikcyjnego zresztą etatu, który jakimś cudem, mimo zdjęcia z anteny "Refleksu", utrzymał.- Stało się to zresztą za obopólną zgodą i to własnie Wiesiek poradził mi aby założyć własne studio i kręcić własne filmy - dzięki czemu powstała np. "Nocna zmiana". To było uczciwe postawienie sprawy - utrzymuje Kurski.<br><br>- Jego nominacja na prezesa telewizji publicznej była niewątpliwym zaskoczeniem, gdyż na prawicy ciążyło wtedy takie odium, że wszystko jej się rozsypuje w rękach - twierdzi Perzyna. - Wydaje mi się że dla starej telewizyjnej "komuny" to było wtedy jeszcze żadne nazwisko. Wrogiem numer jeden Walendziak stał się gdzieś po roku swojej prezesury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego