Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 18
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
ludzie byli bardzo pomocni przy odkrywaniu Tatr, a sprawy Pogotowia - tak, oni byli tam filarami organizacji". Kazimierz Gąsienica-Byrcyn poszedł w ślady Ojca, był ratownikiem zawodowym od 1965 i odszedł z pracy czynnej w Pogotowiu w 1998 r., wziął udział w ponad 260 wyprawach, nie licząc setek "zwózek" połamańców do Kuźnic. Od 1976 r. jest starszym instruktorem ratownictwa górskiego.
Stanisław Gąsienica-Byrcyn cieszył się górami do końca życia, bo jeszcze po 50. przeszedł drogę na północnej ścianie Giewontu. Za zasługi dla ratownictwa w Polsce otrzymał szereg odznaczeń państwowych. Ponadto członkostwo honorowe PTTK w 1962 r., Koła Przewodników Tatrzańskich w Zakopanem i
ludzie byli bardzo pomocni przy odkrywaniu Tatr, a sprawy Pogotowia - tak, oni byli tam filarami organizacji". Kazimierz Gąsienica-Byrcyn poszedł w ślady Ojca, był ratownikiem zawodowym od 1965 i odszedł z pracy czynnej w Pogotowiu w 1998 r., wziął udział w ponad 260 wyprawach, nie licząc setek "zwózek" połamańców do Kuźnic. Od 1976 r. jest starszym instruktorem ratownictwa górskiego.<br>Stanisław Gąsienica-Byrcyn cieszył się górami do końca życia, bo jeszcze po 50. przeszedł drogę na północnej ścianie Giewontu. Za zasługi dla ratownictwa w Polsce otrzymał szereg odznaczeń państwowych. Ponadto członkostwo honorowe PTTK w 1962 r., Koła Przewodników Tatrzańskich w Zakopanem i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego