Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
budzi z jakiegoś snu i zaczyna wszystko rozumieć. Ileż razy już wszystko zrozumiałeś? Ile jest sztuk tego wszystkiego?

TADEUSZ
Zrozumiałem dwa razy. A wszystko jest nieskończone i nie ma żadnego sensu mówić o wielości wszystkiego. Jak zrozumiem trzeci raz, to będzie, zdaje się, koniec.
Kurka się do niego przytula milcząc
LADY
Co
za przemądrzały chłopiec. Uważaj, żebyś w złą godzinę nie mówił o tym trzecim razie. Uważaj!
Grozi mu palcem. Wchodzi z prawej strony Jan
JAN
Maciej Wiktoś, Your Grace.
LADY
Co za Wiktoś?
JAN
False de Korbowa-Korbowski, Your Grace.
LADY
zdumiona
Nie wiedziałam, że się tak naprawdę nazywa. Prosić tu
budzi z jakiegoś snu i zaczyna wszystko rozumieć. Ileż razy już wszystko zrozumiałeś? Ile jest sztuk tego wszystkiego?<br>&lt;page nr=144&gt;<br> TADEUSZ<br>Zrozumiałem dwa razy. A wszystko jest nieskończone i nie ma żadnego sensu mówić o wielości wszystkiego. Jak zrozumiem trzeci raz, to będzie, zdaje się, koniec.<br> Kurka się do niego przytula milcząc<br> LADY<br>Co za przemądrzały chłopiec. Uważaj, żebyś w złą godzinę nie mówił o tym trzecim razie. Uważaj!<br> Grozi mu palcem. Wchodzi z prawej strony Jan<br> JAN<br>Maciej Wiktoś, Your Grace.<br> LADY<br>Co za Wiktoś?<br> JAN<br>False de Korbowa-Korbowski, Your Grace.<br> LADY<br> zdumiona<br>Nie wiedziałam, że się tak naprawdę nazywa. Prosić tu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego