Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
z reguły dwustronne. Nawet pisarz tak śmiertelnie zasadniczy i poważny jak Sołżenicyn nie mógł nie dostrzegać w sowieckiej rzeczywistości jej fundamentalnego absurdu. Nawet u pisarza tak silnie skłaniającego się ku grotesce i niepowadze jak Kundera, za pierwszym planem absurdu czai się drugi - terroru. Tych, którzy wypisywali na swoich transparentach słowo ŁAGIER, i tych, którzy pisali CYRK, dzieliła nie różnica diagnozy, ale różnica nacisku, z jakim podkreślało się ten czy ów jej element. Skąd zaś się brała ta różnica nacisku? Z odmiennych temperamentów pisarzy, zapewne; ale chyba również z przyczyn bardziej obiektywnych. Komunizm, bądź co bądź, nie był zupełnie takim samym zjawiskiem
z reguły dwustronne. Nawet pisarz tak śmiertelnie zasadniczy i poważny jak Sołżenicyn nie mógł nie dostrzegać w sowieckiej rzeczywistości jej fundamentalnego absurdu. Nawet u pisarza tak silnie skłaniającego się ku grotesce i niepowadze jak Kundera, za pierwszym planem absurdu czai się drugi - terroru. Tych, którzy wypisywali na swoich transparentach słowo ŁAGIER, i tych, którzy pisali CYRK, dzieliła nie różnica diagnozy, ale różnica nacisku, z jakim podkreślało się ten czy ów jej element. Skąd zaś się brała ta różnica nacisku? Z odmiennych temperamentów pisarzy, zapewne; ale chyba również z przyczyn bardziej obiektywnych. Komunizm, bądź co bądź, nie był zupełnie takim samym zjawiskiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego