Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ziemiańskiej rodziny w Poznańskiem. Dobrze wykształcona, z wrodzoną wadą wzroku. Specjalistka w dziedzinie nauczania pisania i czytania ludzi niewidomych. W latach 70. jeździła do środowisk polonijnych, szukając pieniędzy dla ośrodka, w którym uczy się kilkaset dzieci.
Silna osobowość, niektórzy mówią, że wręcz despotyczna. Mimo wieku nadal ogromnie zaangażowana w życie Lasek. Codziennie spędza w pracy dwie - trzy godziny. Nie widzi. Faktury, podobnie jak gazety i książki czytają jej lektorzy. Poranek zaczyna o piątej rano śniadaniem w łóżku, potem kawa i msza. Dobrą kondycję przypisuje działaniu mieszanki miodu z cytryną.



SdPl poprze wotum zaufania dla rządu Belki

Socjaldkratyczny strach

Jolanta Banach i
ziemiańskiej rodziny w &lt;name type="place"&gt;Poznańskiem&lt;/&gt;. Dobrze wykształcona, z wrodzoną wadą wzroku. Specjalistka w dziedzinie nauczania pisania i czytania ludzi niewidomych. W latach 70. jeździła do środowisk polonijnych, szukając pieniędzy dla ośrodka, w którym uczy się kilkaset dzieci.<br>Silna osobowość, niektórzy mówią, że wręcz despotyczna. Mimo wieku nadal ogromnie zaangażowana w życie &lt;name type="place"&gt;Lasek&lt;/&gt;. Codziennie spędza w pracy dwie - trzy godziny. Nie widzi. Faktury, podobnie jak gazety i książki czytają jej lektorzy. Poranek zaczyna o piątej rano śniadaniem w łóżku, potem kawa i msza. Dobrą kondycję przypisuje działaniu mieszanki miodu z cytryną. &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="org"&gt;SdPl&lt;/&gt; poprze wotum zaufania dla rządu &lt;name type="person"&gt;Belki&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Socjaldkratyczny strach&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Jolanta Banach&lt;/&gt; i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego