Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1962-1978
goń
Nieboskłon.

Ale czy warto?
Może nie warto?
Ech, chyba warto...
Tak, tak - warto.
Bardzo to warto.
O, tak - to warto.
Jeszcze jak warto!


Piosenka szalonego jakiegoś przybłędy

Skąd idę, skąd?
Nie wiecie, nie?
Skąd idę więc?
A czy ja wiem!

Jak zowią mnie,
Pytacie się?
Jak zowią więc?
Zakuty Łeb.

A ja, ja się śmieję.
Ja znam bory, knieje.
Ja znam ostatnie ziemskie łąki,
Nad kwiatami tam brzęczą złote bąki.
W rzece nie zatrutej baraszkują pstrągi,
Zwierzęta mówią po polsku.
Listowie nie szumi o wojsku.
Symbole się włóczą samopas.
Promienie słońca siadają na oczach
I nikt już nie pognębi mnie
goń<br>Nieboskłon.<br><br>Ale czy warto?<br>Może nie warto?<br>Ech, chyba warto...<br>Tak, tak - warto.<br>Bardzo to warto.<br>O, tak - to warto.<br>Jeszcze jak warto!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Piosenka szalonego jakiegoś przybłędy&lt;/&gt;<br><br>Skąd idę, skąd?<br>Nie wiecie, nie?<br>Skąd idę więc?<br>A czy ja wiem!<br><br>Jak zowią mnie,<br>Pytacie się?<br>Jak zowią więc?<br>Zakuty Łeb.<br><br>A ja, ja się śmieję.<br>Ja znam bory, knieje.<br>Ja znam ostatnie ziemskie łąki,<br>Nad kwiatami tam brzęczą złote bąki.<br>W rzece nie zatrutej baraszkują pstrągi,<br>Zwierzęta mówią po polsku.<br>Listowie nie szumi o wojsku.<br>Symbole się włóczą samopas.<br>Promienie słońca siadają na oczach<br>I nikt już nie pognębi mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego