Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.29
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
11.45 - wspomina pan Zdzisław. - Opisałem mu objawy choroby, powiedziałem też o grzybach. Chciałem, żeby przyjechał do domu. On jednak tylko wypisał receptę na no-spę i reasec. Zapytałem, co robić jeśli będzie jeszcze gorzej. A on na to, że mam się nie martwić, że nic złego się nie stanie.
Leki nie pomogły. W nocy rodzina zawiozła dziewczynkę i babcię do szpitala. Dwie godziny później Alicja zmarła. Zdaniem lekarzy została przywieziona zbyt późno.

Coś tam pamięta

Zadzwoniliśmy do Janusza Tylewicza, lekarza, do którego zgłosił się pan Zdzisław. Najpierw w ogóle nie przypominał sobie, by we wtorek odwiedził go w gabinecie wujek
11.45 - wspomina pan Zdzisław. - Opisałem mu objawy choroby, powiedziałem też o grzybach. Chciałem, żeby przyjechał do domu. On jednak tylko wypisał receptę na no-spę i reasec. Zapytałem, co robić jeśli będzie jeszcze gorzej. A on na to, że mam się nie martwić, że nic złego się nie stanie. <br>Leki nie pomogły. W nocy rodzina zawiozła dziewczynkę i babcię do szpitala. Dwie godziny później Alicja zmarła. Zdaniem lekarzy została przywieziona zbyt późno.<br><br>&lt;tit&gt;Coś tam pamięta&lt;/&gt;<br><br>Zadzwoniliśmy do Janusza Tylewicza, lekarza, do którego zgłosił się pan Zdzisław. Najpierw w ogóle nie przypominał sobie, by we wtorek odwiedził go w gabinecie wujek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego