Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.24
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
buzi, nie doniósł i za to dostał.
- A co to znaczy brać do buzi?
- No wie pan... - odpowiada. Nawet się nie czerwieni. Jak później wytłumaczy jego kolega, to tylko taka zabawa. Trochę brzydka.

Wszystko zatuszowali

Na nogi postawił nas mail, który przyszedł do redakcji. "17 sierpnia wychowankowie domu dziecka w Łęknicy wrócili z wycieczki, na której przebywali około 10 dni. Po powrocie jedna z wychowawczyń zauważyła na ciele kilku dzieci poważne otarcia i siniaki. Na dzień następny udała się z dziećmi na obdukcję do lekarza w Łęknicy. Natomiast wczoraj były przesłuchiwane na komisariacie policji w Łęknicy. Przyczyną tych siniaków było bicie
buzi, nie doniósł i za to dostał. <br>- A co to znaczy brać do buzi? <br>- No wie pan... - odpowiada. Nawet się nie czerwieni. Jak później wytłumaczy jego kolega, to tylko taka zabawa. Trochę brzydka.<br><br>&lt;tit&gt;Wszystko zatuszowali&lt;/&gt;<br><br>Na nogi postawił nas mail, który przyszedł do redakcji. "17 sierpnia wychowankowie domu dziecka w Łęknicy wrócili z wycieczki, na której przebywali około 10 dni. Po powrocie jedna z wychowawczyń zauważyła na ciele kilku dzieci poważne otarcia i siniaki. Na dzień następny udała się z dziećmi na obdukcję do lekarza w Łęknicy. Natomiast wczoraj były przesłuchiwane na komisariacie policji w Łęknicy. Przyczyną tych siniaków było bicie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego