dr Winstock. - Ciało zostaje pobudzone, przyspieszona jest akcja serca oraz przemiana materii, wzrasta temperatura. Mózg, mięśnie i wszystkie organy wewnętrzne dosłownie się przegrzewają, obciążając tym niezmiernie centralny układ nerwowy. Nikt nie może zagwarantować, że jeśli nie tańczysz, to nie umrzesz. Dodatkowo alkohol pity przez Liz zwiększa ryzyko, powodując odwodnienie organizmu.<br>Liz mówi, że nie boi się siedmiu lat więzienia, które może dostać za posiadanie twardego narkotyku. - To mi nie grozi, bo biorę ecstasy na osobności, prywatnie, we własnym domu - mówi.<br>Jednak 31-letnia Caroline, reżyser filmów wideo, również biorąca ecstasy w domu, nie jest już taką optymistką.<br>- Przecież mogą mnie przyłapać