długo i grali odmiennie. Do baru przy którym akurat stałem zbierając siły przed występem Łony docierały słowa znanego już kawałka "chłopaki ręce w górę, dziewczyny majtki w dół" czy podziałało? Nie wiem, ale za to wyciągnąłem od Raha (!) kiedy kolejna produkcja (początek nowego roku - obiecał). <br>Po raz pierwszy w Krakowie, Łona &lt;symbol desc="emot"&gt; Webber, "na gramofonach Twister". Las rąk, gorące przyjęcie i wszyscy bawią się równie dobrze jak sami wykonawcy. W tym dniu królował pozytyw, który udzielał się niemalże każdej osobie znajdującej się na sali. "A teraz zróbcie hałas dla mojej żony" - i cały klub spełnia prośbę, "Nie ufajcie Jarząbkowi" i nikt nawet