Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 37
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
rok. Premier Buzek dystansuje się od projektu, mówiąc, że czuje się nim zaskoczony, twierdzi, że projekt jest niedopracowany, wymaga przeliczeń. Marian Krzaklewski: "To indywidualny manewr Leszka Balcerowicza, nie uzgodniony z koalicjantem". Zajadle atakuje wicepremiera szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych Jerzy Kropiwnicki (ZChN). Nie u wszystkich ministrów projekt Balcerowicza wzbudza niechęć - Longin Komołowski, szef resortu pracy, wyraża nim duże zainteresowanie.

Na razie jednak dyskusję o podatkach zalewa demagogia. Uczestnicy udowadniają sobie, kto jest lepszym Polakiem, patriotą, obrońcą rodziny. W tumulcie giną liczby, bilanse, stawki podatkowe, rzeczywiste skutki społeczne - czyli to, co naprawdę jest istotne, kiedy mówi się o naszych pieniądzach. Projekt Balcerowicza
rok. Premier Buzek dystansuje się od projektu, mówiąc, że czuje się nim zaskoczony, twierdzi, że projekt jest niedopracowany, wymaga przeliczeń. Marian Krzaklewski: "To indywidualny manewr Leszka Balcerowicza, nie uzgodniony z &lt;orig&gt;koalicjantem&lt;/&gt;". Zajadle atakuje wicepremiera szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych Jerzy Kropiwnicki (ZChN). Nie u wszystkich ministrów projekt Balcerowicza wzbudza niechęć - Longin Komołowski, szef resortu pracy, wyraża nim duże zainteresowanie.<br><br> Na razie jednak dyskusję o podatkach zalewa demagogia. Uczestnicy udowadniają sobie, kto jest lepszym Polakiem, patriotą, obrońcą rodziny. W tumulcie giną liczby, bilanse, stawki podatkowe, rzeczywiste skutki społeczne - czyli to, co naprawdę jest istotne, kiedy mówi się o naszych pieniądzach. Projekt Balcerowicza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego