Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przechodnia, pracownika Teatru Wielkiego. Masowego mordu w Gamie dokonano kilkanaście dni później. Karol S. został już osądzony prawomocnym wyrokiem. Za trzy zabójstwa (Gamy mu nie udowodniono) skazano go na dożywocie z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie najwcześniej po 30 latach.

Miłośnicy gołębi

Zastrzelony w barze Gama razem z Klepakiem Ludwik A. ps. Lutek oficjalnie był właścicielem pralni na warszawskim Żoliborzu. Prawdziwe interesy robił jednak na handlu przemyconym spirytusem. Uważano go za człowieka numer 2 w strukturze wołomińskiej, zaraz po Dziadzie. W rzeczywistości Lutek nie był powiązany z jedną grupą. Miał opinię zdolnego biznesmena, potrafił inwestować i pomnażać pieniądze, dlatego cieszył
przechodnia, pracownika Teatru Wielkiego. Masowego mordu w Gamie dokonano kilkanaście dni później. Karol S. został już osądzony prawomocnym wyrokiem. Za trzy zabójstwa (Gamy mu nie udowodniono) skazano go na dożywocie z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie najwcześniej po 30 latach.<br><br>&lt;tit&gt;Miłośnicy gołębi&lt;/&gt;<br><br>Zastrzelony w barze Gama razem z Klepakiem Ludwik A. ps. Lutek oficjalnie był właścicielem pralni na warszawskim Żoliborzu. Prawdziwe interesy robił jednak na handlu przemyconym spirytusem. Uważano go za człowieka numer 2 w strukturze wołomińskiej, zaraz po Dziadzie. W rzeczywistości Lutek nie był powiązany z jedną grupą. Miał opinię zdolnego biznesmena, potrafił inwestować i pomnażać pieniądze, dlatego cieszył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego