Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.15 (12)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z jego partyjnymi zastępcami.
Lider LPR Roman Giertych nie ma wątpliwości: - Marek Pol jako wicemarszałek to komedia. - Można się spodziewać wszystkiego. Być może okazałoby się, że mamy płacić za wejście do Sejmu albo wprowadziłby jakieś winietki dla dziennikarzy - śmieje się Giertych. Jeśli nie wicemarszałek, to może szef sejmowej restauracji - sugerujemy Ludwikowi Dornowi?
- Mowy nie ma - mówi poseł PiS.
- Dla Pola w Sejmie nie ma żadnej funkcji. To takie zgniłe, wielkie strusie jajo. Wątpię, czy wykluje się z niego sejmowy orzeł - mówi.
To co zrobić z wicepremierem? - pytamy ludowca Eugeniusza Kłopotka. Ten tylko bezradnie rozkłada ręce. Za to inny z posłów PSL
z jego partyjnymi zastępcami.<br>Lider LPR Roman Giertych nie ma wątpliwości: &lt;q&gt;- Marek Pol jako wicemarszałek to komedia.&lt;/&gt; &lt;q&gt;- Można się spodziewać wszystkiego. Być może okazałoby się, że mamy płacić za wejście do Sejmu albo wprowadziłby jakieś winietki dla dziennikarzy&lt;/&gt; - śmieje się Giertych. Jeśli nie wicemarszałek, to może szef sejmowej restauracji - sugerujemy Ludwikowi Dornowi?<br>&lt;q&gt;- Mowy nie ma&lt;/&gt; - mówi poseł PiS.<br>&lt;q&gt;- Dla Pola w Sejmie nie ma żadnej funkcji. To takie zgniłe, wielkie strusie jajo. Wątpię, czy wykluje się z niego sejmowy orzeł&lt;/&gt; - mówi.<br>&lt;q&gt;To co zrobić z wicepremierem?&lt;/&gt; - pytamy ludowca Eugeniusza Kłopotka. Ten tylko bezradnie rozkłada ręce. Za to inny z posłów PSL
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego