Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
bowiem niezbicie, że jedno i to samo imię wmaczane jest z reguły nie w jednego, ale w wielu osobników, nie będących ze sobą w stanie pokrewieństwa, lecz posiadających wspólnego tzw. patrona, patrona nienamacalnego, który opiekuje się, nie wiemy dobrze, w jaki sposób, swoimi imiennikami.
Według doc. Stefensona MAURYCY jest imieniem, MAETERLINCK zaś nazwiskiem. Można więc wyobrazić sobie dla przykładu tzw. dziada, nazywającego się ALBERT MAETERLINCK, tzw. ojca, nazywanego MAURYCYM MAETERLINCKIEM, i tzw. syna, zwącego się JAN MAETERLINCK.
Według dra Nosnefetsa jednak, nawet jeżeli przyjmiemy tezę pożerania z lewa w prawo, MAURYCY jest nazwiskiem, MAETERLINCK zaś imieniem. Dr Nosnefets twierdzi zatem, iż
bowiem niezbicie, że jedno i to samo imię &lt;orig&gt;wmaczane&lt;/&gt; jest z reguły nie w jednego, ale w wielu osobników, nie będących ze sobą w stanie pokrewieństwa, lecz posiadających wspólnego tzw. &lt;hi rend="spaced"&gt;patrona&lt;/&gt;, patrona nienamacalnego, który opiekuje się, nie wiemy dobrze, w jaki sposób, swoimi imiennikami.<br> Według doc. Stefensona MAURYCY jest imieniem, MAETERLINCK zaś nazwiskiem. Można więc wyobrazić sobie dla przykładu tzw. &lt;hi rend="spaced"&gt;dziada&lt;/&gt;, nazywającego się ALBERT MAETERLINCK, tzw. &lt;hi rend="spaced"&gt;ojca&lt;/&gt;, nazywanego MAURYCYM MAETERLINCKIEM, i tzw. &lt;hi rend="spaced"&gt;syna&lt;/&gt;, zwącego się JAN MAETERLINCK.<br> Według dra Nosnefetsa jednak, nawet jeżeli przyjmiemy tezę pożerania z lewa w prawo, MAURYCY jest nazwiskiem, MAETERLINCK zaś imieniem. Dr Nosnefets twierdzi zatem, iż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego