coś będzie, chłopcy, coś takiego, że... no nie wiem.<br>- Przecież w ziemi trafiają się różne skarby - rzekł starszy Korsak.<br>- Może być jakaś siła ukryta, coś zaczarowanego, jak w tej górze zamkowej pod Wilejką - dodał młodszy Korsak.<br>- Eee tam, bajki - sarknął Lońka.<br>- Jakie bajki? - rozeźlił się Łapa. - U nas wczoraj był Maciejko. Mówił, żeby uważać na obcych. A policja kiepskich ludzi nie zamyka.<br>- I u nas był!<br>- U nas też!<br>- Wszędzie!<br>- Poczekajcie, chłopcy - powiedział Łapa - może coś jest, może nic nie ma. Co nam szkodzi przekonać się. Różne rzeczy zdarzają się na świecie, a gdybyśmy trafili...<br>- Jedry twoje pałki, ja od razu