Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
jak to było napisane. Ano, robotnicy, którzy las rąbali, rzucili papierosa, i taki straszny pożar.
- To jednak dziwne - mówił dziennikarz - rozumiem, że w lecie suchy las może się zapalić, ale teraz, kiedy niedawno jeszcze śnieg leżał? I podobno jakiś huk był. Przecież jak las się pali, żadnych huków nie ma.
Maciuś kończył śniadanie i nic nie odpowiadał.
- Co o tym myśli wasza królewska mość? - pytał dziennikarz. - To jakiś podejrzany pożar.
Dziennikarz powiedział to jakimś cichym i bardzo przyjemnym głosem. I Maciuś, sam nie wiedząc czemu, pomyślał:
"Trzeba być ostrożnym".
A dziennikarz zapalił papierosa i zaczął znów o czym innym:
- Wczoraj podobno
jak to było napisane. Ano, robotnicy, którzy las rąbali, rzucili papierosa, i taki straszny pożar.<br>- To jednak dziwne - mówił dziennikarz - rozumiem, że w lecie suchy las może się zapalić, ale teraz, kiedy niedawno jeszcze śnieg leżał? I podobno jakiś huk był. Przecież jak las się pali, żadnych huków nie ma.<br>Maciuś kończył śniadanie i nic nie odpowiadał.<br>- Co o tym myśli wasza królewska mość? - pytał dziennikarz. - To jakiś podejrzany pożar.<br>Dziennikarz powiedział to jakimś cichym i bardzo przyjemnym głosem. I Maciuś, sam nie wiedząc czemu, pomyślał:<br>"Trzeba być ostrożnym".<br>A dziennikarz zapalił papierosa i zaczął znów o czym innym:<br>- Wczoraj podobno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego