Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
chce tam wleźć.
- Co? Nie pozwolę! - krzyczy Maciuś. - To jest kanał podziemny, tam jest ciemno. Albo się udusisz, albo cię ten wilk rozszarpie.
Uparła się Klu-Klu, wzięła nóż myśliwski w zęby i włazi do kanału. Nawet Murzyni byli przestraszeni, bo w ciemności walczyć z dzikim zwierzęciem jest najniebezpieczniej.
Postał Maciuś, postał, aż sobie przypomniał, że ma elektryczną latarkę. Więc niewiele myśląc, spuścił się w kanał. Taka wąska rura - gdzie oni się podzieli? A tu pod ziemią dopiero sklepienie, dołem płynie woda - błoto takie i nieczystości, które spływają z rynsztoków. Smród, aż dusi.
- Klu-Klu! - woła Maciuś, a echo się odbija
chce tam wleźć.<br>- Co? Nie pozwolę! - krzyczy Maciuś. - To jest kanał podziemny, tam jest ciemno. Albo się udusisz, albo cię ten wilk rozszarpie.<br>Uparła się Klu-Klu, wzięła nóż myśliwski w zęby i włazi do kanału. Nawet Murzyni byli przestraszeni, bo w ciemności walczyć z dzikim zwierzęciem jest najniebezpieczniej.<br> &lt;page nr=200&gt; Postał Maciuś, postał, aż sobie przypomniał, że ma elektryczną latarkę. Więc niewiele myśląc, spuścił się w kanał. Taka wąska rura - gdzie oni się podzieli? A tu pod ziemią dopiero sklepienie, dołem płynie woda - błoto takie i nieczystości, które spływają z rynsztoków. Smród, aż dusi.<br>- Klu-Klu! - woła Maciuś, a echo się odbija
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego